<Eric>
- Zważając na jej rany to nie pojechała do przydrożnej kliniki.. - westchnąłem - Nikt nie mówił że praca ninja jest łatwa. Odwiedzimy ją po misji. A teraz szukajcie ślady co do potwora.
- I co może jeszcze mamy zrobić mu sekcje zwłok?? - powiedziała Elena i zaczęła się rozglądać
- Chciałabyś.. - mruknąłem
- Wyskoczył jak spod ziemi... - Ace oparł się o potwora - A te pazuryy
- Więc to twoja teoria? - spytała Elena
- To nie teoria a fakt, Ace nie udawaj mądrego - powiedziałem
- Spadaj - skrzywił się i odszedł kawałek - Widzę tunel!
Podeszliśmy do niego. Przed nami była dziura. Ciemna i głęboka. Wyryta pazurami potwora bez problemu.
- Wchodzimy?- spytał Ace
- Hmm... To raczej nie jest dobre posunięcie. Nie wiemy czy nie ma ich więcej. A my nawet latarek nie mamy- powiedziałem
- Mam- uśmiechnął się Ace
- A spoko to wchodzimy, a ty będziesz szedł przodem i cały czas będziesz musiał świecić, w razie czego zginiesz pierwszy.- poklepałem go po plecach
- Ehh... To co robimy?- spytał
- Zabezpieczmy wyjście? Wejście. Najlepiej kawałkiem rozwalonej kolejki.- patrzałem w tunel
- Ja się tym zajmę. - uśmiechnęła się Elena
- Mizu pomóż jej. Lepiej działać w grupach od teraz. Ace chodź rozejrzymy się jeszcze trochę.
- Wolę zostać. Mam latarkę z resztą.. jak coś to przewidzę że coś wyjdzie z dziury. - uśmiechnął się.
- Wcześniej ci się nie udało... - powiedziałem i poszedłem- Jak tam chcesz.
<Ace>
- Jennny jak ja go nie znoszę... Wiecznie taki znudzony.- westchnąłem.
-... - Elena popatrzała na mnie
- No wiem że wie co powiemy do przodu i jest jedynie o tyle miły że nas wysłuchuje ale wciąż.. Nawet nie przejął się Nevrą.. - spojrzałem na tunel
< Mizu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz